piątek, 22 stycznia 2016

More than words


....Uczucie zaczyna się, gdy robisz sobie przystanek w podróży na zachodnie wybrzeże, spragniony przestrzeni wolnej od stłamszonych tłumów Indiany.
Rośnie z każdą godziną, gdy Twój przystanek staje się miejscem, gdzie w sposób niekontrolowany zapuszczasz korzenie, jak niegdyś w rodzinnych stronach.
Siódmego dnia sierpnia, dwieście dziewiętnastego dnia mojej podróży w końcu odnotowałam w dzienniku, że poznałam kogoś wyjątkowego.
Nie zamieniłam z Nim nawet słowa w języku angielskim, okazuje się, że rysunek jest świetną formą komunikacji.
Uczucie jest wtedy, gdy nie myślisz, o tym co będzie, po co, jak długo..
Uczucie jest wtedy gdy po dwustu dziewiętnastu dniach podróży, docierasz do celu, oddalonego od zachodniego wybrzeża o tysiące mil....


1 komentarz:

Moje czucie się wydostało z mojego ciała, boleśnie uleciało ze mnie. Szukałam w ludziach kotów, szukałam ich właścicieli, aż w końcu, bez ko...